Mam nadzieję, że tegoroczne święta były dla Was udane. Dla mnie tak- oprócz cudownej atmosfery nie brakowało pysznego jedzenia. Jednak prawdziwym hitem na wielkanocnym stole okazał się mój mazurek. Postawiłam na chałwowy i nie żałuję, bo rodzina już robi zamówienia tego ciasta na kolejne okazje :)
♡ Mazurek chałwowy ♡
składniki na spód :
♡ 150 g zimnego masła
♡ 150 g mąki pszennej
♡ 40 g mąki ziemniaczanej
♡ 80 g cukru pudru
♡ łyżeczka ekstraktu waniliowego
Ze składników zagniotłam kruche ciasto. Zawinęłam w folię spożywczą i włożyłam do zamrażalnika na kilkanaście minut. Następnie rozwałkowałam, włożyłam do formy na tartę, wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam ok. 35 minut w 180'.
składniki na masę:
♡ 200 g chałwy
♡ pół szklanki śmietany kremówki
♡ 3 łyżki cukru pudru
Gdy spód wystygł, zmiksowałam chałwę, kremówkę i cukier. Następnie przelałam je do garnuszka i gotowałam kilka minut, do zgęstnienia. Przelałam na ciasto.
Ozdoby:
♡ płatki migdałowe
♡ kilka kostek gorzkiej czekolady
♡ cukrowe pisaki
♡ cukrowe kuleczki
♡ nerkowece
Czekoladę przełożyłam do buteleczki z cienkim dzióbkiem i podgrzałam w kąpieli wodnej. Na papierze do pieczenia zrobiłam napis i koszyczek. Gdy ostygły delikatnie podważyłam nożem i ułożyłam na cieście. Całość ozdobiłam resztą dodatków.