Macie takie smaki, które towarzyszą Wam od dzieciństwa? U mnie to jest kruche ciasto. Moja Prababcia piekła z niego ciasteczka-gwiazdki. Zawsze jak do niej przychodziłam miała dla mnie całą ich puszkę, z resztą nie tylko dla mnie, bo każdy się nimi zajadał. Jednak jak robić kruche ciasto nauczyła mnie Babia przy okazji robienia jabłecznika- mojego pierwszego ciasta i prawdopodobnie jednego z najlepszych. Zawsze jak robię jabłecznik trochę ciasta mi zostaje i je zamrażam. Jednak idą święta i powoli trzeba opróżniać zamrażalkę, dlatego też postanowiłam, że z kruchego ciasta, którego dość spora ilość zdążyła się już nagromadzić, upiekę ciasteczka. Pomysł jednak szybko przeewoluował w rogaliki- miałam kilka dżemów i marmolad, które trzeba było zużyć. Tym sposobem niemal każdy rogalik jest inny- jeden z powidłami śliwkowymi, jeden z dżemem truskawkowym... jeszcze inne z morelowym. Ciekawe, na jaki smak trafię...? :)
Kruche rogaliki
Składniki na ciasto
- 3 szklanki mąki pszennej
- żółtko
- 3/4 szklanki cukru
- kostka margaryny
- 2-3 łyżki śmietany 18 %
- łyżeczka proszku do pieczenia
Żółtko ucieramy z cukrem. Na stolnicy wysypujemy mąkę, margarynę, śmietanę, proszek i dodajemy żółtka. Zagniatamy chwilę i odstawiamy na około 20 minut do lodówki.
Ciasto wałkujemy dość cienko. Wykrawamy z niego duże koła, najlepiej od jakieś ogromnej miski. Kroimy je jak pizzę, na mniejsze trójkąty. Ich ilość zależna będzie od rozmiaru koła. Na każdy trójkąt nakładamy łyżeczkę powideł/dżemu/farszu/czekolady/czegokolwiek i zaczynamy zawijać rogaliki.
Pieczemy 20 minut w 170'.
Mmm, jak one pachną....! A w tle Mama robi bezy- uwielbia je i powoli staje się tradycją, że pieczemy je razem gdy tylko ma wolne :) Jednak zawsze zostają po nich żółtka, których wykorzystaniem chętnie się zajmę. Może jakieś bułeczki z tego powstaną...?
o lol ale żal xdddd ;))))) ;) xdddd yolo :d ;ddddddd bardzo fajny przepis yolo hahahahaha xdddd sie poparzyłam ale yolo i tak xdddd ;)))))))) xddddd
OdpowiedzUsuńpodoba mi się - nic się nie marnuje :)
OdpowiedzUsuń