Lubicie babeczki?
Ja bez bicia się przyznam- lubię. Ale czy jadam? Nie jadam. Bo niezdrowe. Bo kaloryczne. Bo często nie dobre. Ale są wyjątki- i tym wyjątkiem są babeczki z przepisu Sanmy. Nie wierzyłam zapewnieniom, że babeczki bez mąki mogą się udać, a co najważniejsze- smakować. Nieco sceptycznie podeszłam więc do pieczenia ich. Jednak po paru minutach w piekarniku zaczęły cudnie wyrastać, rumienić się... A gdy ich spróbowałam, odpłynęłam. I od tej pory znów będę mogła jeść babeczki! Ale tylko te : )
Dietetyczne, mleczne babeczki
- 3 jajka
- 10 łyżek mleka w proszku
- łyżeczka cukru trzcinowego
- pół opakowania proszku do pieczenia
Jajka ubijamy mikserem. Dodajemy mleko, proszek i cukier. Miksujemy chwilę. Przelewamy do papilotek- mi wyszło 8 babeczek. Pieczemy 10-15 minut w 180'.
Pyszne, słodkie, mięciutkie : ) Idealne do kawy lub na drugie śniadanie... Albo na przyjęcie. Ja swoją zjadłam przełożoną domowym dżemem i kremowym serkiem. A ty, z czym zjesz swoją? :)
Oj tam czasami można sobie pozwolić na niezdrową i kaloryczną babeczke ;)
OdpowiedzUsuńChoć i taka propozycja wydaje się smakowita !
proste a zarazem pomysłowe <3 super! chętnie przetestuję :) i dziękuję za wpis do akcji Babski wieczór!
OdpowiedzUsuńo tak! moje smaki:)
OdpowiedzUsuńJedna babeczka ma niecałe 100 kalorii, to dość niskokaloryczna przyjemność :)
OdpowiedzUsuń