Choć polenta to włoskie danie,
ja nie bałam się połączyć się jej z typowo grecką sałatką. Bo chyba o to chodzi w gotowaniu- o podejmowanie ryzyka, o wykraczanie poza standardy. Nie trzymajmy się utartych szlaków i w kulinarnych podróżach łączmy to, czego na ogół się nie łączy; po prostu- bawmy się smakiem! :)
Grillowana polenta
na greckiej sałatce
składniki
na polentę
- 250 g kaszy kukurydzianej
- litr bulionu
- przyprawy ( sól, pieprz, oregano, bazylia )
na sałatkę
- garść świeżego szpinaku
- garść sałaty lodowej
- kilka czarnych oliwek
- odrobina sera feta
- kawałek łososia wędzonego
- 2 łyżki oliwy
- ząbek czosnku
- kilka plastrów świeżego ogórka
Oliwę mieszamy z ząbkiem czosnku. Sałatę i szpinak myjemy, polewamy je oliwą i mieszamy. Układamy na talerzach. Następnie kładziemy pokrojonego ogórka, oliwki, ser feta i łososia.
Grilla lub patelnię podgrzewamy i smarujemy odrobiną oliwy. Zimną kaszę przekładamy na deskę do krojenia i porcjujemy na nieduże prostokąty; każdy z nich podsmażamy. Kładziemy na ręczniku papierowym by pozbyć się tłuszczu i podajemy na sałacie.
Miałam co do polenty mieszane uczucia, ale teraz wiem, że stanie się jednym z moich ulubionych dań. Na dowód mam krótką rozmowę z mamą, kiedy po zjedzeniu obiadu niechcący usnęłam zdjęcia z telefonu...
- Mamo, usunęłam zdjęcia!
- Jakie zdjęcia? Polenty?
-Tak :(
- No nic... Trzeba będzie po prostu kiedyś znów ją zrobić! : )
Na szczęście zdjęcia odnalazłam w ,, strumieniu zdjęć '' ;) Co nie zmienia faktu, że do tego dania z pewnością wrócę.
ask me!
śniadaniowiec
uwielbiam polentę! a w Twojej wersji bardzo mi się poodoba ;)
OdpowiedzUsuń